Cotygodniowe polowanie w poszukiwaniu niskokalorycznych nowości zakończone sporym sukcesem i miłą niespodzianką.
Jesteśmy w środku lata, więc jak najbardziej produkt tego typu może się przydać, szczególnie jeśli staramy się pozbyć kilku kilogramów czy utrzymać wagę, a mimo wszystko pozwolić sobie na trochę przyjemności. Lody odrazu skojarzyły mi się z jedzonymi w dzieciństwie Calippo o smaku coli czy pomarańczy. Co ciekawe, lody sprzedawane są w temperaturze pokojowej do samodzielnego zamrożenia w domu. Szybki rzut oka na skład i kalorie – praktycznie 0! Dwa opakowania natychmiast lądują w koszyku z zakupami. Nie ma innej opcji – trzeba przetestować.
Lody po powrocie do domu lądują odrazu w zamrażalniku. Sprawdzian smaku kolejnego dnia.
Na początek to co najważniejsze – smak. Tutaj mam trochę podzielone zdanie. Na początku lody smakowały o dziwo, bardzo dobrze, nie dało się wyczuć sztuczności w smaku. Jednak im bliżej było końca, tym coraz bardziej ten sztuczny smak dawał się we znaki. Początek naprawdę imponujący, końcówka słabiutka. Może, tak jak w przypadku sosów zero, tutaj też jest to kwestia przyzwyczajenia i po czasie lody będą w całości smakowały dobrze? Indywidualna sprawa i każdy musi sprawdzić to na sobie.
Kalorie – lody faktycznie można uznać za bezkaloryczne ponieważ w 100 ml zawierają tylko 1 kalorię i 0.2 g węglowodanów. Jedna porcja to 65 ml.
Co do składu – woda, koncentrat z soku, słodziki, barwniki, kilka składników z mitycznym “E” z przodu. Czy można ten produkt uznać za zdrowy? Pewnie nie do końca, chociaż, z drugiej strony też nie powiedziałbym, że może być mocno szkodliwy. Swoją drogą zastanawiam się czy jakikolwiek produkt spożywczy produkowany na masową skalę można w dzisiejszych czasach uznać za 100% zdrowy?
Podsumowując, zdecydowanie super przekąska na ciepłe, ale i nie tylko, dni. Zjedzenie takiego loda zajmuje troche czasu, więc jest to świetny sposób na walkę z zachciankami, nie dość, że nie dostarcza dodatkowych kalorii, to daje nam zajęcie na kilka minut, a często to właśnie brak zajęcia czy nuda powoduje, że sięgamy po coś do jedzenia.
Gdzie kupić?
Jeśli chodzi o UK, ja kupiłem w Home Bargains.
Jeśli lubisz lody i szukasz pomysłów na niskokaloryczne alternatywy, zapraszam do zapoznania się z poprzednimi wpisami na ten temat:
Lody Niskokaloryczne
https://polishpt.com/2021/04/11/lody-niskokaloryczne/
Lody Niskokaloryczne cz.2
https://polishpt.com/2021/06/20/lody-niskokaloryczne-cz-2/
Twoim celem jest zgubienie wagi i odzyskanie pewności siebie? Dołącz do naszej Polskiej grupy wsparcia! https://www.facebook.com/groups/poloniachudnienaswiecie
T