19 Czerwca 2022 roku pojawiliśmy się naszym zespołem na konferencji “Kobieta Sukcesu” organizowanej przez Excellence Vale.
Jako trener personalny, ale rownież mężczyzna oraz partner, cieszę się, że takie spotkania są organizowane, ponieważ wiem jak bardzo są potrzebne, jak bardzo ważna jest edukacja. Nie mówię tutaj o edukacji szkolnej, bo ta raczej nijak ma się do obecnej rzeczywistości, nie przekazuje nam podstawowych życiowych kompetencji.
Uczymy się matematyki, natomiast czy potrafimy liczyć?
Uczymy się historii, ale czy potrafimy planować naszą przyszłość?
Uczymy się geografii, a czy zdajemy sobie sprawę gdzie sami jesteśmy?
Przeprowadziłem setki rozmów z kobietami i mężczyznami chcącymi coś zmienić w swoim życiu, zawalczyć o zdrowie, odzyskać pewność siebie, stać się wzorem dla swoich dzieci, poprawić relację z partnerem, wskrzesić ognień w łóżku.
Niestety zdarza się, że tej walki jednak nie podejmują. Co jest tego najczęstszą przyczyną?
Niestety nie finanse, to jeszcze dałoby się jakoś zrozumieć, aczkolwiek też nie do końca, jeszcze do tego wrócimy.
Najczęstszą przyczyną jest brak zgody partnera!!!
Tak jest, „partnera”. Chociaż nie wiem czy w tym wypadku to dobre słowo. To, że ktoś jest naszym mężem, żoną, dziewczyną czy chłopakiem, nie znaczy niestety, że jest naszym partnerem, niestety zdarzą się i to wcale nie rzadko, że jest raczej dyktatorem.
Bo jak partner może czegoś zabraniać? A gdzie wspólna decyzja? Gdzie szukanie możliwych rozwiązań sytuacji? Gdzie wsparcie?
Rozumiem, że decyzje o przeprowadzce, zmianie pracy, kupnie samochodu, czy wyborze szkoły dla dzieci warto z partnerem konsultować. Ale czy decyzje o zrzuceniu 10 kg również?
Jeżeli nie możesz podjąć własnej decyzji, odnośnie tego, że chcesz zatrudnić trenera personalnego czy mentora biznesu, nie masz partnera, masz pana i władcę, a sama jesteś niewolnikiem. To niestety działa w dwie strony i panie też często blokują mężczyzn.
Partner zamiast równać się wsparciu jest równoznaczny z blokadą.
Zastanawiam się co tutaj może być przyczyną. Z jednej strony, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę – o tym zaraz.
O co może jeszcze chodzić? Cofnijmy się do powodów, które motywują ludzi do zmiany:
Czy jest coś złego w tym, że osoba chciałaby poprawić coś w swoim życiu i osiągnąć powyższe? Na pierwszy rzut oka nie i logicznie myśląca osoba powie, że partner w takiej sytuacji napewno wspiera. Nie do końca.
Nie w sytuacji kiedy partner sam jest:
Dodatkowo taki rozwój drugiej osoby może powodować strach przed tym, że pierwsza osoba stanie się w jej oczach mniej atrakcyjna. Pojawią się nowi ludzie, nowe znajomosci, lepsza figura, uśmiech, zadowolenie z życia.
O ironio, nie każdemu partnerowi to się podoba.
Pierwszy przykład z brzegu:
Facet całe życie w formie, od kiedy jest w związku (3 lata), przybrał na wadze 30 kg . Jasne; ze całej winy w tej sytuacji nie ponosi partnerka. Natomiast ten Pan już drugi raz zgłaszał się po pomoc do trenera i dwa razy to partnerka go zablokowała. Na moje pytanie, czy nie może podjąć tej decyzji sam, odpowiedział “sorry, nie chce mieć z nią spięć”… Historia prawdziwa. Podobnych niestety mam do przytoczenia od groma….
Przykro mi to mówić, ale jeśli jesteś takim partnerem czy partnerką to już przegraliście swój związek. Może dalej jesteście razem, ale to tylko kwestia czasu kiedy problemy zaczną Was przytłaczać.
Jeżeli boisz się, że partner zrzucając zbędne kilogramy i poprawiając sylwetkę zaraz Cię zdradzi, to jakie masz naprawdę zdanie o nim?
Jeżeli się boisz, że partnerka zacznie zarabiać więcej od Ciebie i zaraz Cię zostawi, to jakie masz naprawdę zdanie o niej?
Już nie wspominam o zdrowiu… często osoby zgłaszające się po pomoc, chcą poprawić swoje zdrowie, czy to fizyczne czy psychiczne. Jak można kogoś przed tym blokować? 30 kg to jest ogromna nadwaga, może prowadzić do wielu poważnych problemów zdrowotnych…
Wróćmy teraz do typowej wymówki – kasa.
Może blokować bo nas nie stać, może blokować bo to za drogo. Czy tak jest naprawdę?
Czy jak się Ci zepsuje samochód to zostawiasz go w takim stanie bo naprawa jest za droga? Czy czekasz z naprawą, ponieważ nie stać Cię w danym momencie? Watpię … wyciągasz kasę, bo wiesz ze samochód jest Ci niezbędny na codzień.
A czy Twój parter jest mniej ważny niż samochód? Czy Twoja partnerka nie jest Ci potrzebna na codzień?
Jeżeli uznamy, że coś jest dla nas ważne, to zawsze znajdziemy na to finanse, w jak ciężkiej sytuacji byśmy nie byli, to zrobimy co w naszej mocy, aby te środki zorganizować.
Niestety często rzeczy materialne są dla nas ważniejsze niż my sami. Finanse poświęcone na siebie, swoje zdrowie, rozwój czy pasje widzimy jako koszty, a nie inwestycje. Zastanówmy się nad sobą…jakie wartości przekazujemy kolejnemu pokoleniu…
Wracając do szkoły i matematyki – nauczono nas liczyć, ale nie mamy pojęcia jak to wykorzystać w praktyce.
Często słyszę, że partner mnie blokuje, nie mogę sobie na to pozwolić ponieważ mamy wspólny budżet. Skąd to się wzięło? Zostaliśmy nauczeni przez naszych rodziców, że jeżeli jesteśmy w związku to budżet musi być wspólny. Czy naprawdę? Czy nie możemy mieć dwóch kont? Jedno wspólne na wydatki domowe, a drugie osobiste, na własne wydatki.
Myślisz, że jak nie zarabiasz milionów to nie ma z czego odłożyć. Nie do końca jest to prawda. Jest wielu milionerów na świecie którzy sięgnęli bruku, pozostając bez żadnych oszczędności, a także wielu ludzi, którzy żyjąc rozsądnie, odkładając co miesiąc małą kwotę, doszli do niezależności finansowej.
Historia z eventu: Pani odkładała 1£ dziennie. Dużo? 30£ miesięcznie – nie wykonalne? Dodam, że pani jest samotną matką. Po kilku latach sumiennego odkładania, zabiera syna na wymarzone wakacje na Dominikanę. Można? Pewnie, że można, trzeba tylko naprawdę chcieć i nie szukać wymówek, zamiast tego skupić się na rozwiązaniach.
Przy okazji czego uczy swojego syna? Jakie wartości mu przekazuje?
W czasach natychmiastowej gratyfikacji, gdzie ludzie chcą zrzucać 10-15 kg w miesiąc czy otwierać milionowe biznesy z dnia na dzień, taka mama to skarb.
Wiele razy słyszałem, że takie zjazdy, spotkania, konferencje, eventy to pranie mózgu.
I zdecydowanie się z tym zgadzam!
Właśnie o pranie mózgu tutaj chodzi. Dlaczego?
A kiedy robimy pranie? Kiedy coś jest brudne, nieświeże i chcemy żeby znowu było czyste i świeże.
To samo trzeba zrobić z naszym tokiem rozumowania – jest on zabrudzony, nieświeży, znoszony.
Spotkania tego typu oczyszczają umysł, poszerzają horyzonty. Zdecydowanie takie pranie mózgu każdemu polecam.
Ten event utwierdził mnie w przekonaniu, że nasza praca jest ważna, że robimy wiele dobrego.
Wielkie podziękowania dla Anny Suskiej i Excellence Vale.
Takie spotkania są potrzebne.
Edukacja jest potrzeba.
Twoim celem jest zgubienie wagi i odzyskanie pewności siebie? Dołącz do naszej Polskiej grupy wsparcia! https://www.facebook.com/groups/poloniachudnienaswiecie