Cześć Wam!
Jako zodiakalny Strzelec uwielbiam przebywać w towarzystwie ludzi, pracować w grupie oraz być momentami szefową….Tą ostatnią umiejętność praktykuję na moich podopiecznych 😉
Dlatego dziś chciałabym Wam przedstawić nasz zespół, pokazać ich inne oblicze, bo to trenerskie mieliście już okazję troszkę poznać… Ale jacy oni są prywatnie? Co lubią? Jakie mają slabości? Dlaczego udaje im się pracować razem, budować wspaniałą markę a przy tym jeszcze się nie pozabijać? 😉
…..Bo łączy nas pasja…. bo każdy z nas przedkłada dobro innych nad swoje, bo lubimy wyzwania, ktore napędzają nas do rozwoju. Nie jesteśmy doskonali, każdy z nas ma mocne i słabe strony ale w drużynie idzie nam dużo lepiej i każdy malutki sukces nakręca nas do lepszej pracy, każda wasza wiadomość i każdy kilogram w dół pokazuje, że idziemy w dobrym kierunku i to się liczy. Są również niepowodzenia i porażki ale z tego wyciagamy zawsze lekcję na przyszłość.
Ale od poczatku…..
Całym mózgiem i szyją operacji jest Maciek – mogłabym napisać o nim mini książkę (byłby myśle bestseller 😉 )-bo tak dlugo się znamy i bardzo wiele mu zawdzięczam, ale dziś ograniczę się do cech najważniejszych.
Imponuje mi wiedzą i konsekwencją w działaniu, Maciek wyznaje zasadę, że jeśli się uczyć to od najlepszych, uważa, że posiadanie mentora i coacha jest absolutnie niezbędne, aby osiągnąć sukces w życiu zawodowym.
Jest bardzo zdyscyplinowany, wszystko planuje z duuużym wyprzedzeniem i lubi “jak wychodzi na jego”. Jako szef ma bardzo duże oczekiwania i wymagania i mimo, iż czasami mam ochotę go zablokować na Messanger 😉 to nie zamieniłabym go na innego przewodnika bo wiem, że razem możemy bardzo wiele.
Prywatnie świeżo upieczony tatuś małego Ezno oraz szcześliwy partner Any – kobiety dynamit, no, ale to wkońcu portugalska krew!
Jakub – powiem Wam szczerze, że do końca go nie rozgryzłam, ma w sobie dużo tajemniczości. Pracujemy razem juz ponad rok czasu ale lockdown też nie ułatwił nam zadania, ciągłe zakazy oraz restrykcje ograniczają nam kontakt, aczkolwiek na siłowni byliśmy tzw. “dream team” .
Kubuś na pewno jest tzw. freakiem “healthy lifestyle” , siłownia i zdrowe odżywianie to jego absolutne pasje. Aktualnie fan diety Keto, miałam okazję kiedyś widzieć jego posiłki, także głodny od stołu nie odchodzi….Zazdroszczę mu kaloryfera na brzuchu i weekendowego jedzenia lodów, które u Kuby raczej wygrywają ze szklaneczką Whisky. Z wykształcenia pan psycholog, podziwiam jego spokój ducha , cierpliwość oraz umiejętność słuchania kobiet. W pracy aż miło obserwować jego rozwój osobisty, moim skromnym zdaniem chłopak wykorzystał okres lockdownu najkorzystniej jak to było możliwe, cały czas aktywnie wzbogaca więdzę z zakresu zarówno treningów jak i żywienia. W jego grafiku zaplanowane są szkolenia z rocznym wyprzedzeniem, bo Kuba chce być najlepszy w swojej branży.
I tego z całego serca mu życzymy!
Adrian – doświadczony ale i dość restrykcyjny i konsekwentny trener personalny, jego sposób prowadzenia podopiecznych na początku różnił się od naszego, aczkolwiek szybko nauczył sie, iż prowadzenie Polek mieszkających za granicą wymaga innego podejscia.
Dziś połączenie jego dotychczasowej wiedzy z naszymi wskazowkami powoduję, że miło patrzeć na efekty jego współpracy z podopiecznymi.
Od pewnego czasu oprócz talentu do pomagania ludziom, Adrian odnalazł u siebie także pasję do muzyki, gra na hawajskiej odmianie gitary- ukuleje. Adrian- czekamy na kolejny kawałek z niecierpliwością!
Prywatnie człowiek kochający podróże, jego ulubione miejsce na ziemi to Wietnam, Tajlandia, ma rownież swietne poczucie humoru, dlatego na naszych grupowych Zoom meetingach zawsze jest miejsce na jego ciętą ripostę i uśmiech 😉 dzięki Adrian!
P.S. Mam nadzieję, że uda nam sie zorganizować wypad do Tajlandii całym teamem kiedy ten cyrk się skończy!
Wybranką życiową Adriana jest Roksana – nasza wirtualna asystentka, która pomaga nam w komunikacji online, doradza zainteresowanym możliwie najlepszą opcję oraz kieruje do trenera prowadzącego, nam zaś przypomina o terminach, a także pomaga w zarządzaniu naszym fanpagem!
Jest niezastapiona, bo dzieki niej my mamy więcej czasu na skupienie się na naszych podopiecznych! Dziekujemy!
Prywatnie Roksana uwielbia czytać książki, jednym z jej ulubionych autorów jest Remigiusz Mróz, lubi też taniec jako sposób na stres lub chandrę, a w wolny wieczór odpala powtorki swojego ulubionego serialu “Przyjaciele”.
Naszym nowym “nabytkiem” jest Marietta – doświadczona Instruktorka Fitness, na stałe mieszkająca w Polsce. Jest przesympatyczna , bardzo pozytywna i jak widziecie na Live’ach usmiech nie schodzi jej z twarzy , nawet kiedy krople potu sklejają wlosy na czole 😉
Marietta podobnie jak ja jest milośnikiem zwierząt i szczęśliwą posiadaczką suczki o imieniu Rysia przygarnietą ze schroniska.
Gorąco zapraszam do aktywnego udziału w zajęciach fitness, wiem , że kanapa jest wygodniejsza ale niestety ona nie pomoże Wam zrobić kragłych i jedrnych posladków o czym każda z Was tak bardzo marzy!
W tym tygodniu dołączyła do nas kolejna doświadczona pani Trener – Sylwia.
Silownia i treningi to jej pasja i praca od ponad 12 lat, ale sztanga służy jej także jako forma rozładowania napięcia i terapia oczyszczająca głowę.
Prywatnie mega szczęśliwa i dumna mama 20-letniej córki, która rozwija swoją karierę sportową w koszykówce, oraz 14- letniego syna, który wybrał sporty walki jako pomysł na siebie w życiu!
Nie uwierzycie co jest słabością Sylwii- SŁODYCZE!
Tak, możesz jeść slodkie i dalej mieć piekny płaski brzuch…. to jedno z przekonań Sylwii, natomiast na codzień kieruje sie mottem: “życie jest za krótkie, czerpmy radość ze wszystkiego co nas otacza, złapmy dystans i cieszmy się każdym dniem, śmiejmy się w każdej możliwej chwili”
Wliczając mnie, łatwo policzyć, ze płeć piękna ma przewagę w teamie 😉 Kobietki górą!
A tak serio, to naszą mocną stroną jest to, iż wzajemnie sie dopełniamy, każdy z nas jest inny i każdy preferuje inną “działkę” w naszym zawodzie, ale dzięki pracy w zespole nie musimy robić rzeczy, które nie sprawiają nam żadnej satysfakcji. Dodatkowym atutem jest naturalnie pojawiająca się część rywalizacji między trenerami, jest ona zdrowa i pomaga nam być każdego dnia lepszym, dlatego też jestem mega dumna,że mogę być częścią tej załogi. Posiadanie ludzi wokół, ktorzy “ciągną” Cię o góry jest bezcenne,a możliwość podzielenia się własnym doświadczeniem, by ktoś inny stał się lepszym człowiekiem i trenerem dodaje skrzydeł.
Jeśli macie w głowie jakieś pytania odnośnie naszego zespołu śmiało komentujcie, jesteśmy tutaj dla Was i chcemy tworzyć społeczność do której każdy chce należeć! A bez Was nam się to nie uda!
Póki co spadam na spacer z Mią, a wam życzę wspaniałych ludzi wokół,
pozdrawiam i do następnego!
Monia